Wiadomości

Ledwie opuścił więzienie, a już trafił do niego z powrotem

Data publikacji 15.02.2018

Policjanci z komisariatu VI w Częstochowie zatrzymali 52-latka podejrzanego o znęcanie się nad parnterką i jej pobicie. Jak ustalili śledczy, mężczyzna bił kobietę po głowie, złamał jej nos i groził pozbawieniem życia. Miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo okazało się, że zaledwie na początku lutego wyszedł z wiezienia. Sąd zadecydował o umieszczeniu go na najbliższe 2 miesiące w areszcie.

Oficer dyżurny z komisariatu VI w Częstochowie otrzymał kilka dni temu zgłoszenie pobicia w jednym z domów w dzielnicy Zawodzie. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że 52-latek będąc pod wpływem alkoholu zaatakował swoją konkubinę, bił ją i wyzywał, używając przy tym wulgaryzmów oraz groził pozbawieniem życia. Kobieta trafiła pod opiekę lekarzy, natomiast mężczyzna został zatrzymany. Badanie wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi, trafił do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe, gdzie usłyszał zarzuty znęcania się i uszkodzenia ciała, popełnione w warunkach powrotu do przestępstwa. W toku wykonywanych czynności okazało się również, że 52-latek wyszedł z więzienia zaledwie na początku lutego. Odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa podobne do tych zarzucanych mu ostatnio. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Powrót na górę strony