Wiadomości

Zamiast po pieniądze sięgnął po gaz

Data publikacji 07.02.2012

Zabrzańscy kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą, której ofiarą był taksówkarz. Sprawca telefonicznie zamówił jedzenie i w chwili odbioru towaru, zamiast zapłacić taksówkarzowi, sięgnął po ukryty w kieszeni gaz pieprzowy. Zatrzymany przez policjantów przyznał się do winy. Prokurator zastosował wobec zatrzymanego dozór policyjny.

Zabrzańscy kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą, której ofiarą był taksówkarz. Sprawca telefonicznie zamówił jedzenie i w chwili odbioru towaru, zamiast zapłacić taksówkarzowi, sięgnął po ukryty w kieszeni gaz pieprzowy. Zatrzymany przez policjantów przyznał się do winy. Prokurator zastosował wobec zatrzymanego dozór policyjny.
Do opisanego przestępstwa doszło w nocy z 29 na 30 stycznia. Tuż przed 3.00 dyspozytor jednej z zabrzańskich korporacji powiadomił policję o przestępstwie, którego ofiarą stał się 33-letni taksówkarz. Kierowca po dowiezieniu na ulicę Gawrona zamówionego jedzenia i przekazaniu go młodemu mężczyźnie, zamiast otrzymać zapłatę w kwocie 60 złotych, został zaatakowany gazem pieprzowym. Zaraz po przestępstwie sprawca wraz z towarzyszącą mu osobą uciekli. Sprawą kradzieży rozbójniczej zajęli się śledczy z zabrzańskiej komendy. Ich działania, w tym między innymi sporządzenie portretu pamięciowego sprawcy, doprowadziły do zatrzymania podejrzanego. Mający zaledwie 19 lat mieszkaniec ulicy Legnickiej podczas przesłuchania przyznał się do winy. Przyznał on, że był wtedy pod wpływem alkoholu. Zamawiając jedzenie wiedział, że nie zapłaci za nie, gdyż nie miał już żadnych pieniędzy. Podczas przesłuchania ze skruchą odtworzył przebieg wydarzeń. Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut wymuszenia rozbójniczego. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 10 lat więzienia.


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 5.43 MB)

Powrót na górę strony