Wiadomości

Odzyskali maszyny skradzione z autostrady

Data publikacji 27.03.2012

Kryminalni z bytomskiej komendy wyjaśnili sprawę fikcyjnego rozboju i kradzieży urządzeń z budowy autostrady A-1. W sprawie tej zarzuty usłyszał między innymi stróż, który zgłosił, że został napadnięty, a w rzeczywistości współdziałał ze sprawcami. Wszystkim podejrzanym grożą długoletnie kary więzienia.

Kryminalni z bytomskiej komendy wyjaśnili sprawę fikcyjnego rozboju i kradzieży urządzeń z budowy autostrady A-1. W sprawie tej zarzuty usłyszał między innymi stróż, który zgłosił, że został napadnięty, a w rzeczywistości współdziałał ze sprawcami. Wszystkim podejrzanym grożą długoletnie kary więzienia.
Na początku lutego 56-letni pracownik ochrony budowy autostrady A-1 w okolicy Al. Jeziorańskiego, zawiadomił bytomską policję o napadzie. Z jego relacji, wynikało, że dwaj sprawcy weszli do stróżówki, naciągnęli mu czapkę na głowę i grożąc pobiciem, zabronili wychodzenia z pomieszczenia. W tym samym czasie, inne osoby miały skraść z terenu budowy ważący kilkaset kilogramów młot pneumatyczny, agregat prądotwórczy oraz telefon należący do stróża. Firma budowlana wyceniła swoje straty na ponad 43 tysiące złotych.
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się kryminalni z bytomskiej komendy, którzy bardzo szybko ustalili, że zgłaszający napad 56-letni mieszkaniec Bytomia, skłamał. Ważne było jednak dotarcie do jego wspólników oraz odnalezienie skradzionych urządzeń. W połowie tego miesiąca stróże prawa zatrzymali pochodzących z Bytomia mężczyzn w wieku 26 i 30 lat. Podejrzani są oni o współudział w przestępstwie i przywłaszczenie maszyn budowlanych. W sprawie tej zatrzymano również dwóch mieszkańców okolic Będzina w wieku 32 i 37 lat, którzy kupili i ukryli młot pneumatyczny oraz agregat prądotwórczy. Śledczy odzyskali te urządzenia.
Zgłaszającemu fikcyjny napad i składającemu fałszywe zeznania 56-latkowi grozi teraz do 3 lat więzienia. Natomiast jego wspólnicy oraz paserzy mogą spędzić za kratami nawet 5 lat.

  • Odzyskany młot pneumatyczny
Powrót na górę strony