Wiadomości

Chciał skrócić cierpienie psa

Data publikacji 28.05.2013

Policjanci oraz prokuratur wyjaśniają okoliczności śmierci psa, którego zakopanego w ziemi znaleziono na terenie ogródka w Zabrzu Mikulczycach. O podejrzeniu maltretowania psa mundurowi dowiedzieli się od przypadkowe świadka zdarzenia. Odkopany pies został zabezpieczony przez pracownika schroniska dla zwierząt. Jego właściciel przyznał mundurowym, że chciał skrócić cierpienie schorowanego wilczura.

Policjanci oraz prokuratur wyjaśniają okoliczności śmierci psa, którego zakopanego w ziemi znaleziono na terenie ogródka w Zabrzu Mikulczycach. O podejrzeniu maltretowania psa mundurowi dowiedzieli się od przypadkowe świadka zdarzenia. Odkopany pies został zabezpieczony przez pracownika schroniska dla zwierząt. Jego właściciel przyznał mundurowym, że chciał skrócić cierpienie schorowanego wilczura.


Informację o uduszenia psa zabrzańscy policjanci uzyskali w minioną sobotę późnym wieczorem. Na ulicę Kopalnianą, gdzie miało dojść do zdarzenia zostali skierowani policjanci oraz przedstawiciele schroniska dla zwierząt. Niestety okazało się, że bulwersujące wiadomości potwierdzają się. Na terenie jednego z ogródków w ziemi był zakopany wilczur. Jego właściciel, 62-letni zabrzanin w rozmowie z policjantami przyznał, że udusił psa zawiązując na jego szyi linkę, po czym zacisnął pętlę, jednocześnie przygniatając psa nogą. Mężczyzna twierdził, że swoim postępowaniem zamierzał jedynie skrócić schorowanemu i starem psu cierpienie. Zwierzę zostało przewiezione do schroniska dla zwierząt w Zabrzu – Biskupicach. Prokuratura już zleciła policji wykonanie czynności, które pozwolą na dokładne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia. Jeżeli okaże się, że 62-letni mężczyzna dopuścił się przestępstwa polegającego na zabiciu psa ze szczególnym okrucieństwem to może mu grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony